Z frontu remontu

kolory w pokoju

Brak zaangażowania w strefie wirtualnej mamyszóstki nie wynika wyłącznie z przejścia w tryb wakacyjny. Działo się sporo! Młodzież licealna została obdarzona misją opiekuńczą w związku ze zbliżającym się rokiem szkolnym. Uzgodniono na forum rodzinnym stanowiska "nianiek", a następnie namaszczonym przydzielono podopiecznych, uwzględniając preferencje zainteresowanych. Pertraktacje odrobinę trwały, a gdy się zakończyły, okazało się,  że wraz z objętymi funkcjami młodzież zażyczyła sobie renegocjacji warunków lokalowych. Negocjacje się odbyły, ustalono plany przeprowadzek z pokoju do pokoju wraz z częściowym remontem i zmianą wystroju wnętrz.  Wskutek powyższego od tygodnia blisko mamaszóstki buja się ze stosami książek, pudeł z planszówkami oraz kartonów z ciuchami w każdym pomieszczeniu, z naciskiem na tzw. pokój rodziców. 

książki stos

Młodzież licealna, obdarzona po rodzicach wyobraźnią plastyczną, projektuje wystrój swych przestrzeni życiowych, jednocześnie powoli wchodząc w role opiekuńcze. Tymczasem młodsi chłopcy uczą się nowej rzeczywistości. Rozdzielenie młodszych było konieczne z uwagi na ich skłonności gangsterskie oraz próby tworzenia sprawnie działającej minimafii tuż pod okiem rodziców. Gang został decyzją sądu rodzinnego w rozszerzonym o babcię oraz ciocię składzie definitywnie rozwiązany, a młodociani otrzymali wyrok w zawiasach, z uwagi na głęboką skruchę i obietnicę poprawy.

brooklinski

Z frontu remontu donoszę, że malowanie jednego pokoju zostało prawie ukończone, a mamaszóstki zyskała dziś nową sprawność, dyrygując pracami montażowymi na wysokości. Dziś Most Brookliński i historyczny widok na Manhattan w postaci giganycznej fototapety poszerzył horyzonty nie tylko myślowe Licealisty Młodszego oraz najmłodszego z czeredki. Brak konsekwencji przeprowadzonego postępowania dyscyplinarnego rzucił mnie się w oczy dopiero dziś, kiedy zorientowałam się, że aktualnie dwaj synowie zdają się mieszkać na Brooklynie (dzielnicy Nowego Yorku słynącej z przestępczości), a pozostali - jakby w zoo... Teraz trzeba znaleźć jakieś logiczne wytłumaczenie, zanim się połapią  :-?

Komentarze

  1. super sami wybrali fototapete opiekowali się świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! I ten komentarz o Brooklinie rozbawił mnie do łez! :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Jeszcze jeden żonkil, czyli ... gdybym znała Kadisz

W rankingu

Inny świat