Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

MIAŁO BYĆ O WALENTYNKACH

Obraz
Walentynki w naszej rodzinie to nie święto zakochanych. To raczej dzień okazywania sobie ciepła w szczególny sposób. Miłe gesty, pozytywne nastawienie, radość, rozmowy o miłości. Tradycyjny od lat kilku deser: panna cotta z truskawkami. Walentynki z Kupidynem jako symbolem nigdy mi nie pasowały. Z serduszkiem – owszem, jak najbardziej. Łatwiej wtedy pogadać o tym, kogo i co się kocha. Miłość to nie kwestia „ustrzelenia celu”. To dostrzeżenie tego, co miłe, co najdroższe sercu, dbanie o to i ochranianie. I chyba w tej kwestii moje myślenie zgodne jest ze starożytnym pierwowzorem Walentynek, czyli Luperkaliami, świętem bogini Junony i bożka Pana, obchodzonymi w Cesarstwie Rzymskim 14 i 15 lutego. Trudne jest pogodzenie święta bogini małżeństwa i boga przyrody. To jak połączenie dwóch przeciwstawnych sił. Pamiętam taki jeden dzień, kiedy miałam 4 albo 5 lat. Mama dała mi kredki i narysowała piękne małe serduszko, podzielone, dwukolorowe. Narysowałyśmy wspólnie jeszcze mnóstwo takich serdu...

LOT TRENINGOWY

Obraz
Wystawiając mojego bloga do konkursu nie liczyłam na laury ani statystyki. To był mój „lot treningowy”: nie pisuję regularnie, zdarza mi się zamilknąć na miesiąc, dwa, czasem dłużej. Piszę o tym, co dla mnie ważne. W swojej kategorii dotarłam do 90 strony, czyli gdzieś na pogranicze pierwszej setki na ponad 5 biorących udział. To Wasze głosy zdecydowały, że mamaszostki poleciała tak wysoko i bezpiecznie wylądowała na ziemi :) Jeszcze raz bardzo dziękuję. Będę pisać dalej, może teraz ciut bardziej systematycznie, może uda się częściej, może uda się lapidarniej. Ktoś ze znajomych podsumował jedną z moich notek „Dobre, dobre, dobre, bo krótkie!” Może to była jedyna krótka notka :) Każdy Wasz komentarz tu czy na facebooku dawał mi do myślenia. I postanowiłam, że w tym roku zabiorę Was dalej. Linie lotnicze mamaszostki polecają się :) Przygotowywałam ten wpis na 1 lutego. To data ważna dla mnie z kilku względów: urodziny głowy rodziny, a oprócz tego pierwsza rocznica śmierci Wisławy Szymbor...