Nie będzie Facebook pluł nam w twarz
FB jest świetny. Pozwala w jednej chwili podzielić się z kimś myślą, przeczytać coś ciekawego, zerknąć, co porabiają inni. I jest dobrym miejscem na reklamę. Ale nie pozwolę mu rujnować mojego bloga, o nie, nie! Facebook jest doraźny. Gdy brak czasu i nie ma wyjścia - on jest rozwiązaniem. Dowodem na to, że Mamaszóstki czuwa, nie śpi. Ale w miarę gdy wolnych chwil przybywa (witajcie wakacje!), to blog jest miejscem docelowym. Tak było i będzie. Zatem, reasumując, jeżeli tu jest cicho, znaczy, że rodzinka 2+6 korzysta z życia niewirtualnego w sposób tak intensywny, że czasu starcza mi tylko na notkę na FB. A fejsbukowe majowo-czerwcowe wpisy przerzucę tu niebawem. Tu jest ich miejsce, FB je zgrabnie przechował :)